Moje ulubione motto:
"Życie jest jak aparat.
Wyostrz to co ważne, łap tylko dobre momenty, z negatywów wyciągaj pozytywy"
łączy piękne przesłanie z moimi ukochanymi pasjami - fotografią i psychologią. Słownictwo jednej i drugiej dziedziny nie przypadkowo ma tak wiele wspólnego. Wywoływanie, zamrożenie, focus, obraz, perspektywa, zoom, portret, kreacja to tylko niektóre z przykładów takich zapożyczeń.
To co dla mojej pracy jest jednak najistotniejsze to słowo FILTR przez jaki patrzymy na świat.
"Rzeczywistość nie jest tym, co jest obiektywne, niezmienne. Jest to to, co przez nasze zmysły postrzegamy jako prawdziwe. To, jak interpretujemy otaczający nas świat, to, jak go doświadczamy. To jest nasza rzeczywistość."
Patrząc na świat nakładamy różne filtry: emocji, doświadczeń ale przede wszystkim naszych TALENTÓW.
Talentów rozumianych zgodnie z definicją Instytutu Gallupa jako: powtarzające się wzorce zachowań, myślenia i odczuwania, które mogą przynieść praktyczne zastosowanie.
Talenty danej osoby to jej mentalny filtr, który jest tak trwały jak odciski palców. Neurologia potwierdza, że filtr i wzorce zachowań, które on wyznacza sprawiają, że jesteśmy wyjątkowi.
Instytut Gallupa sfokusowany na produktywności - wskazuje, że dla jak najlepszych wyników menadżerowie powinni pomóc zrozumieć innym ich indywidualny filtr i skoncentrować się na jego wykorzystaniu.
Mnie mniej obchodzi produktywność a bardziej ludzkie spełnienie, w którym łączę szczęście, poczucie bycia we właściwym miejscu i sensu tego co robię.
Często fotografia, wykorzystywana w coachingu pomaga odkryć schematy myślowe klientów i nawet bez dodatkowych badań dostrzec ich filtry.
Analiza własnych doświadczeń pozwala faktom ułożyć się w obrazy i dostrzec co je łączy. To jak patrzymy na świat nie mówi wcale o świecie ale o nas samych !
#Gallup #filtr #fotografia w terapii #talenty #psychologia i fotografia
Wykreowane przez Kobieca Energia w Biznesie